Najważniejszą cechą współczesnych tekstów SEO jest ich naturalność. Ponadto Google od prawie 10 lat rekomenduje pisanie zgodnie z regułą EAT, czyli publikowanie wartościowych treści budzących zaufanie. Jak do tego mają się słowa kluczowe? Ile fraz powinno znaleźć się w tekście SEO? I czy są co do tego konkretne wymogi?
Gęstość słów kluczowych w tekście – wymagania
Podejście specjalistów odnośnie słów kluczowych w tekstach SEO różni się. Podobnie jeśli chodzi o narzędzia do tworzenia tekstów pod wyszukiwarki. Generalnie jednak przyjmuje się, że nasycenie słów kluczowych w tekście SEO powinno oscylować w granicy 3%. Jeśli będzie trochę większe lub mniejsze nic się nie stanie. Ostatecznym czynnikiem i tak powinna być płynność czytania artykułu i jego ciekawa zawartość. Za pomocą takich narzędzi jak Wordcounter łatwo i szybko sprawdzisz ilość słów, które zawiera dany tekst.
Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z pozycjonowaniem, nasycenie słów kluczowych możesz mierzyć w darmowej wtyczce do WordPressa – Yoast. Może nie jest ona idealna, ale pomoże zrozumieć Ci specyfikę branży SEO.
Warto wiedzieć, że niektóre agencje zamiast procentowej zawartości fraz kluczowych, przyjmują regułę 2 słów kluczowych na każde 1000 znaków tekstu.
Na co zwracać uwagę rozmieszczając słowa kluczowe w tekście SEO?
Kluczowym elementem każdego tekstu SEO powinna być jego naturalność. W końcu Google promuje artykuły przydatne dla użytkowników internetu, a nie robotów Google. Nie umieszczaj więc fraz w każdym zdaniu, ale pisz tak, jakbyś mówił do klienta, gdyby zapytał Cię o konkretne zagadnienie.
W tym celu:
• unikaj powtarzania słów kluczowych w wersji nieodmienionej (wystarczy jeśli raz użyjesz takiego zwrotu w tekście, chyba że fraza brzmi źle – wówczas rozdziel ją lub odmień, np. Fryzjer warszawa cena);
• korzystaj z odmiany słów kluczowych przez osoby i przypadki;
• używaj synonimów fraz kluczowych – nigdy nie wiesz, jakiego słowa użyje akurat Twój klient, wpisując je w okno wyszukiwarki (ponadto Google rozumie synonimy, np. Dentysta i stomatolog).
W niektórych sytuacjach możesz pokusić się o pozycjonowanie na słowa z błędną lub bardziej spolszczoną pisownią, np. Szekspir zamiast Shakespeare.
Przesadzanie ze słowami kluczowymi jest niewskazane. Google wykrywa takie przypadki i nie cieszą się one popularnością w wyszukiwarce.